Jak pewnie zauważyłyście, mam słabość do igielniczków. Są takie wdzięczne i szybko widać efekt. Tym razem powstał on częściowo z filcu. Do tego różany hafcik wykonany mulinami DMC, w tym satynową, na białej aidzie 16 ct. Wokół igielnika przyszyłam sznureczek, który zrobiłam z czerwonej, satynowej muliny. Wszystkie części zszywałam ręcznie i ta czynność zajęła mi sporo czasu. Znacie jakąś sprawdzoną metodą na wykonanie niewidocznych szwów? Serdecznie pozdrawiam wszystkich odwiedzających, komentujących i obserwujących!
Śliczny jest i te wiosenna zieleń:)
OdpowiedzUsuńObserwuję obserwuję i co post to mnie powalasz. Super!
OdpowiedzUsuńrewelacyjne kolory!
OdpowiedzUsuńjaki piękny wiosenny igielnik!!!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z wykorzystaniem filcu ;o) Hmm chyba tez kiedyś spróbuje ;o)
OdpowiedzUsuńBardzo ladny :)
OdpowiedzUsuńObserwuję Twojego bloga od jakiegoś czasu i ciągle podziwiam nowe prace :D
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi też takiego smaka na pinkeep i haft Barbary Any, że zrobiłam w końcu dwa w jednym :D
A igielnik uroczy!
Pozdrawiam
aneks17
małe cudeńko Ci wyszło, a te kolorki prześliczne.Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńFajna poducha! Zrobilas mi smaka na takie "cuś":P No i jednym mnie zdziwilas - przyszywaniem guzika:D Chyba wiekszosc dziewczyn przyszywa na krzyz, a Ty w inny sposob:P Przynajmniej jestes oryginalna:]
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Anka
bardzo fajnie wyszło :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚliczny :)
OdpowiedzUsuńhttp://anek73.blox.pl
śliczny jest. Bardzo mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńMasz niezwykłą zdolność do tworzenia przepięknych drobiazgów. Nie wiem jak Ty to robisz, ale za każdym razem jak wchodzę na Twojego bloga to się zachwycam:)
OdpowiedzUsuńśliczny! uwielbiam taką zieleń :)
OdpowiedzUsuńJestem pod ciągłym wrażeniem Twoich prac. Masz świetną rękę i talent.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Toż to mały klejnocik! Śliczny, cudne kolorki, świetny pomysł z filcem (gdzie go można dostać, czy to taki jak mają w Hobby Studio?), i to wykończenie - guziczki, sznureczek, koralik... Bajka! I podziwiam za haftowanie satynową muliną - ja nienawidzę! Plącze mi się, ślizga, skręca, makabra!
OdpowiedzUsuńJest prześliczny!!!
OdpowiedzUsuńŚliczny. Moje ulubione kolorki :)
OdpowiedzUsuńRęcznie zszywane no no...
Pozdrawiam cieplutko
Amarant: bardzo jestem ciekawa Twojego pinkeepa! Jaki wzór wybrałaś? Podaj proszę adres Twojego bloga, a z przyjemnością zobaczę co stworzyłaś!
OdpowiedzUsuńPiegucha: zawsze ceniłam sobie oryginalność:) Ale spróbuję Twojej metody przyszywania guzika. Może i mi się spodoba:)
Donka66: filc kupiłam w Empiku - firma Heyda. W opakowaniu jest 12 różnych kolorów. Niestety nie znam tego filcu ze sklepu Hobby Studio.
Dziękuję Wam moje Drogie za tak cudowne komentarze i komplementy! Zapłonęłam rumieńcem!:) Buziaki!
piękny !
OdpowiedzUsuńpiękny, wesolutki igielniczek!
OdpowiedzUsuń