sobota, 30 lipca 2011

Mój pierwszy sutasz - kolczyki z niebieskim marmurem

Ostatnio pokazywałam Wam zestaw do zrobienia sutaszowych kolczyków, który zamówiłam w jednym ze sklepów internetowych. Byłam niesłychanie ciekawa czy ta technika przypadnie mi do gustu i jak pójdzie pierwsza sutaszowa próba. W wolnych chwilach zszywałam, zszywałam i zszywałam, aż powstało takie cóś;))))



Kolczyki mają około 2,5 cm x 3,5 cm. Jestem rozczarowana zawartością nabytego zestawu, ponieważ długość beżowego sznurka okazała się zbyt krótka i nie mogłam wykonać kolczyków zgodnie ze wzorem. Z kolei złotego sznurka i szarego było zbyt dużo - więc wykorzystałam je zgodnie z moją inwencją. Nadto w zestawie brak było igły do nawlekania koralików i nici. Tak czy inaczej moją pierwszą sutaszową pracę uważam za udaną:) Poczyniłam już spore sutaszowe zakupy i czekam na przesyłkę:)))) Cieszę się, że poznałam nową technikę i będę mogła się w niej twórczo realizować!:) Ale przyznam Wam szczerze, że pierwsze krzyżyki po sutaszowaniu wyjątkowo mi smakowały!:-))))

Co więcej, jestem szczęśliwą posiadaczką ósmego już (!!!!:))))))))) wyróżnienia "My lovely blog award", które tym razem przyznała mi Justynka. Bardzo, bardzo, bardzo, bardzo Ci dziękuję!:)))) Jestem zaszczycona! Serdecznie Cię pozdrawiam!


I na koniec chciałam gorąco podziękować wszystkim komentującym! Niesłychanie się cieszę, że moja elficka szkatułka przypadła Wam do gustu! Buziaki!

czwartek, 28 lipca 2011

Elficka szkatułka i wyróżnienia

Pamiętacie ostatnio nabytą puszkę, w której, przy okazji:), znajdował się portfel?:) Tę właśnie puszkę postanowiłam wykorzystać do moich hafciarskich akcesoriów. Moich skarbów strzeże elficki grajek. Pod lnem znajduje się ocielpina, dzięki czemu górne wieczko służy za sporych rozmiarów igielnik. Tkaninę naciągnęłam na kartonik i przykleiłam do puszki, a następnie ozdobiłam koronką w kolorze lnu, którą dostałam od Danieli. Nie obyło się i bez monogramu oraz pasującego motywu nożyczek. Nadto spróbowałam paru innych ściegów hafciarskich i w ten sposób powstała łatka z uroczą różyczką - jest przytwierdzona do wieczka za pomocą dwóch szpileczek. Jak mi się znudzi, to zamienię ją na inny mini-hafcik pasujący do całości. Jestem zadowolona z efektu:)








Ponownie trafiło do mnie wyróżnienie "One lovely blog award". Tym razem przyznały mi je: Beatka, Mamasia oraz Viola. Łącznie dostałam aż siedem takich nagród!:-)))) Chciałam Wam jeszcze raz gorąco podziękować! Chodzę dumna jak paw! Z obowiązków spoczywających na osobie obdarowywanej już się wywiązałam w poprzednich postach. Pozdrawiam Was cieplutko i przesyłam buziaki!

wtorek, 26 lipca 2011

Nimue - Le Flûtiste i wyróżnienie

Gdy zobaczyłam tego elfa od razu się w nim zakochałam:) To wzór Nimue - Le Flûtiste. Haftowałam na lnie 32 ct w kolorze naturalnym wybranymi przeze mnie mulinami DMC. Efekt haftowania na lnie wart jest pracy! Niebawem elficki hafcik znajdzie się w miejscu swego przeznaczenia. Ale o tym w kolejnym poście...:) Jak na niego patrzę to mam wrażenie, że faktycznie gra jakąś piękną melodię:)





Po raz kolejny dostałam wyróżnienie "One lovely blog award", tym razem od Kingasweet. Bardzo Ci dziękuję! Sprawiłaś mi ogromną radość!
Pozdrawiam wszystkich zaglądających na mojego bloga!

poniedziałek, 25 lipca 2011

Kartka z babeczką i wyróżnienia

Do kompletu z babeczkowym pinkeepem zrobiłam karteczkę z tym samym motywem, która również trafi do fajnej Babeczki...:) To moje karteczkowe początki, więc bądźcie wyrozumiałe!;) Wykorzystałam złoty papier wizytówkowy, papier do origami w kontrastującym, brązowym kolorze (znajduje się wewnątrz), wstążeczkę, którą dostałam od Danieli, no i oczywiście babeczkowy hafcik. Do zrobienia ozdobnego brzegu posłużyły mi kupone ostatnio w Empiku nożyczki. Bardzo podoba mi się ten efekt. Pierwsze koty za płoty:)




Ponownie zostało mi przyznane wyróżnienie "One lovely blog award", tym razem od Barboorki i My colorful world. BARDZO Wam dziękuję! Jestem zaszczycona, że moje prace są dla Was inspiracją! Jak już mam w zwyczaju, nie wyróżnię jedynie 16-stu inspirujących mnie blogów, ale przekażę tę nagrodę wszystkim zdolnym babeczkom, które mają złote ręce i tworzą cuda!
A co do siedmiu informacji o mnie, to zapraszam do przeczytania tego posta, w którym ujawniłam aż za nadto:) Buziaki!

sobota, 23 lipca 2011

Zakupowy maraton przydasiowy:-))))

Ostatnimi czasy powiększyłam swoje przydasiowe zapasy:) I tak:

Będąc na spacerku z Alankiem wstąpiliśmy do pobliskiej pasmanterii, z której nie mogłam wyjść bez tych cudnych guziczków:





...no i kilku mulinek:


Następnie otrzymałam przesyłkę ze sklepu internetowego, w której znalazło się kolejne pudełko na muliny, gazetka "Hafty Polskie" z kursem sutaszu, igły antyalergiczne powlekane 18-karatowym złotem (jedna z nich była prezentem za złożenie zamówienia), kawałek aidy ecru z zabezpieczonymi brzegami...:


...zestaw do zrobienia sutaszowych kolczyków (ciekawe czy i ta technika przypadnie mi do gustu?)...:


...no i oczywiście mulinki:


Jako, że z Empiku nie potrafię wyjść z pustymi rękami, kupiłam zestawy z koralikami i innymi ozdobami, filc, nożyczki, które wycinają ciekawy wzór, papier do origami (zagospodaruję go w inny sposób;-)...:


...no i cudne ćwieki (jeden zestaw to seria dziecięca, a drugi - ślubna):


Stojąc w kolejce do kasy zobaczyłam regał z portfelami. Każdy z nich miał w komplecie przecudnej urody metalową puszkę, do których mam słabość:) Stwierdziłam więc, że moja sakiewka ma już swoje lata i najwyższa pora ją zmienić:) A na wykorzystanie puszki mam już pewien pomysł...:)


Podczas kolejnego spacerku z Alankiem ponownie wstąpiliśmy do pasmanterii, gdzie musiałam się wyposażyć w zestaw igieł i żyłkę krawiecką, które są mi potrzebne do zrobienia sutaszowych kolczyków, a także...mulinki:))))


Mulinki już trafiły do koleżanek z pudełek:)


Podczas zakupów żywnościowych wpadły mi w oko te śliczne ramki i do tego były w przystępnej cenie. Kupiłam więc trzy:)


I na koniec już nie hafciarski nabytek, lecz auto dla mojego Pierworodnego:) Jeszcze musi sporo podrostąć żeby mógł się nim bawić. Na razie cieszy oczy Mamy i Taty:)


Pozdrawiam Was gorąco w ten chłodny, sobotni wieczór!

piątek, 22 lipca 2011

Wyróżnenie od Czarnej Jagody:-)

Czarna Jagoda zrobiła mi dużą niespodziankę przyznając wyróżnienie "One lovely blog award". Jagódko! BARDZO Ci dziękuję! Jest mi niezmiernie miło! Ja przekazuję to piękne wyróżnienie wszystkim osobom z pasją, kreatywnym i tworzącym niepowtarzalne dzieła!
Drogie komentujące! Chciałam Wam gorąco podziękować za tak liczne i przesłodkie komentarze dotyczące babeczkowego pinkeepa! Fajne z Was Babeczki!:-) Buziaki!

czwartek, 21 lipca 2011

fajna z Ciebie Babeczka:)

I ja uległam urokowi słodkich babeczek, które od jakiegoś czasu haftuje wiele z Was. Po zrobieniu pierwszej z nich utwierdziłam się w przekonaniu, że cały babeczkowy hafcik musi czym prędzej wyjść spod mojej igiełki:) A oto słodki pinkeep, który trafi do ... fajnej Babeczki:)






wtorek, 19 lipca 2011

All Our Yesterdays - Yachting #2

Wzory All Our Yesterdays mają niepowtarzalny klimat i urok. To chyba nie będzie ostatni obrazek z tej serii w moim wykonaniu. Haftuję na beżowej aidzie 16 ct mulinami DMC. Pozostały do zrobienia backstitche, morze i piasek. Pozdrawiam wszystkich zaglądających na mojego bloga! Wasze komentarze sprawiają mi dużo radości!


czwartek, 14 lipca 2011

All Our Yesterdays - Yachting #1

Skoro zakończył się poprzedni SAL to pora wziąć udział w kolejnym:) Tym razem motywem przewodnim są "Wakacyjne podróże". Bawimy się na forum Babskie Hobby. W każdej chwili możecie się do nas dołączyć (zabawa trwa do końca sierpnia). Wybrałam jeden z nadmorskich obrazków z serii All Our Yesterdays. Bardzo przyjemnie się go haftuje:) A oto pierwsza odsłona:



wtorek, 12 lipca 2011

Cukierasy dotarły

Candy-niespodzianki są już u Gochy M, więc mogę Wam pokazać co dla niej przygotowałam. Oprócz biedronkowego kompleciku w paczuszce znalazły się: aida Vintage 14 ct, muliny Madeira z serii Decora oraz guziczki słoneczniki i truskaweczki. Mam nadzieję, że Gocha M dzięki temu mini zestawowi startowemu rozpocznie swoją przygodę z haftem krzyżykowym!

sobota, 9 lipca 2011

Przyleciały do mnie...

...biedroneczka i osa z krepiny:) W związku z podziękowaniem za zrobienie przeze mnie zakładek dla Biblioteki Gminnej, Iwonka, która zorganizowała całą akcję, obdarowała mnie misternie wykonanymi przez jej Ciocię owadami. Bardzo Wam dziękuję! Biedronka i osa są obłędne!:) Już wylądowały na półce w pokoiku Alanka:)

środa, 6 lipca 2011

Myszkowy SAL #8

W związku z tym, że do naszego synka mówimy m.in. Myszak, a motywem przewodnim tego haftu były przesympatyczne gryzonie, bez chwili zastanowienia zgłosiłam się do SAL-owej zabawy. Do moich myszek dołączyły kolorowe literki, które układają się w napis: "Myszak - Alanek":) I nie mogło się obyć bez serduszkowych koralików:) Hafcik zajął zaszczytne miejsce na "Alankowej tablicy korkowej", która powoli zapełnia się kolejnymi dziełami:) Przesyłam Wam wespół z Alankiem gorące pozdrowienia i dziękuję za wszystkie komentarze!