poniedziałek, 7 marca 2011

I znowu zakupki:)

Nie ma to jak poranna wizyta listonosza z kolejną mulinkowo-hafciarską dostawą:) Zamówiłam cieniowane muliny Madeira 2408, 2409, 2411, aidę 16 ct ecru, len Caschel 28 ct w kolorze naturalnym, pudełko na mulinę, bobinki, no i oczywiście mulinę DMC - do kolejnych trzech projektów:)  Nadto dostałam katalog Evy Rosenstand. Serdecznie Was pozdrawiam!




6 komentarzy:

  1. Oj ja też uwielbiam takie zakupki.Jeszcze żeby tak wypłata była kilka razy w miesiącu,bo nasze hobby to raczej tanie nie jest:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Och zakupy ;o) To co hafciarki lubią najbardziej ;o)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię takie zakupki, tylko żeby jeszcze tak sponsora znaleźć!

    OdpowiedzUsuń
  4. Robisz mi "smaka" na cieniowana madeire! Nieladnie:P

    OdpowiedzUsuń
  5. Widzę że pani haftuje muliną Madeira , czy ona się bardzo plącze bo chciałam się na nią przerzucić a gdzieś słyszałam takową plotkę

    OdpowiedzUsuń
  6. Mulinka się nie plącze jak haftuje się krótszymi kawałkami nici. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń