Jedwabne wstążeczki, które ostatnio pokazywałam na blogu, kupiłam przede wszystkim z myślą o haftowanych różyczkach:) Jako pierwszy haftem wstążeczkowym ozdobiłam pierścionek będący jednocześnie igielnikiem (pod lnem znajduje się ocieplina). Podczas haftowania wbijam w niego igłę i świetnie się sprawdza:)
Len Newcastle Zweigart 40 ct kolor Flax
Jedwabne, ręcznie farbowane wstążeczki Atalie w kolorach Shiraz (50 cm) i Florence
Forma do pierścionka
Bez odbioru;)
Cyber JUbiLerKA
pierścionek super. nawet ta różowa wstążka tak nie razi.....
OdpowiedzUsuńprzy okazji zapraszam na wymiankę
Śliczny wyszedł ten pierścionek!!! Podziwiam za haft wstążeczkowy - dla mnie to wciąż czarna magia:D
OdpowiedzUsuńŚliczna ta wstążeczkowa cieniowana różyczka! :D A pomysł na igielnik świetny, sama muszę coś wykombinować, bo mi ciągle igła znika, jak ją odłożę...
OdpowiedzUsuńhaft wstążeczkowy bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńZakochałam się nieodwołalnie! Piękne! Cudowne!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny pierścionek.
OdpowiedzUsuńWiedziałam! Wiedziałam, że będziesz coś kombinować z haftem wstążeczkowym ;) Powstała ładna i pożyteczna rzecz - idealnie :)
OdpowiedzUsuńznów czarujesz i nieźle Ci to wychodzi :)
OdpowiedzUsuńCUDO wielkimi literami :)
OdpowiedzUsuńty jesteś Julka-wszystko umiejąca-piękność:)))
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że z tych wstążeczek wyjdzie coś niezwykle gustownego. I nie pomyliłam się :-)
OdpowiedzUsuńcudeńko!!!
OdpowiedzUsuńFajny pomysl, bo zawsze jest problem z igla :)
OdpowiedzUsuńPiękny :)
OdpowiedzUsuńBardzo ladny pierescionek i do tego uzyteczny. Mam pytanko czy wstazkowe roze sa zrobione w taki sam sposob jak te z mulinki?
OdpowiedzUsuńPozwolę sobie odpowiedzieć (jeśli meni Julka nie strzeli na odlew ;)): wstążeczkowe robi się jak z muliny z jednym ale: pajączek podstawowy (bazę) robi się muliną (lub inną cienką nitką) a już sam oplot wykonuje wstążeczką.
UsuńJeśli będziesz miała wątpliwości to jest co najmniej kilka tutków na youtube, szukaj w haśle "ribbon", "emroidery" na pewno znajdziesz. Pokazano tam jak sprytnie mocować wstążeczkę do materiału!
Jaki cudowny kwiatuszek Ci wyszedł :)
OdpowiedzUsuńPrześlicznie wygląda...
OdpowiedzUsuńmoże malutki tutorialik Jubilereczko??
Ja zakochałam się w tych Twoich rózyczkach...czy tasiemkowe wykonuje się podobnie?
Powiem wprost: cudowne - i wykonanie, i pomysł! Po prostu fantastyczne! Igła już nigdy się nie zgubi :) Kolejna rzecz, którą należy wpisać do listy marzeń ;)
OdpowiedzUsuńZachwycasz:-)
OdpowiedzUsuńAleż cudny:)
OdpowiedzUsuńcudo!!! jeszcze bardziej eterycznie wychodzi niż z nitki :)
OdpowiedzUsuńAch jest prześliczny! Zachwyca...
OdpowiedzUsuńŚlę słoneczne pozdrowienia.
Peninia ♥
http://peniniaart.blogspot.com/
Kapitalny!!! I haft i pierścień i pomysł. Jestem zachwycona.
OdpowiedzUsuńPomysłowa z Ciebie osóbka:))))
OdpowiedzUsuńPo tych wszystkich komentarzach ja nie mam już nic do dodania. ;)
OdpowiedzUsuńPomysł na podręczny igielnik- znakomity, a wykonanie- jak zwykle...:) I do tego perfekcyjne zdjęcia, na które patrzy się z przyjemnością.
Julko, jak ja się cieszę że propagujesz wciąż nowe techniki i robisz takie piękne drobiazgi. Że sprowadzasz materiały których nie ma u nas i pokazujesz że można wyszywać na czym innym niż aida i czym innym niż Ariadna. Jestem spokojna że te Babeczki które chcą się rozwijać znalazły/znajdą godną Inspiratorkę.
OdpowiedzUsuńNo.
Różyczka piękna.
Kolejne cudo.. Już człowiek nie wie, jakich słów użyć, żeby się nie powtarzać... Też jestem ciekawa nowych technik hafciarskich, ale nawet na krzyżyki mi czasu nie starcza :( Dobrze, że u ciebie przynajmniej podziwiać mogę te śliczności :)
OdpowiedzUsuńProsiłaś o linki do różyczek z Twojego kursu ;) Proszę bardzo, może zechcesz zajrzeć: http://truskawki27.blogspot.com/2012/07/soneczniki-i-je-brode-et-vous.html
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam za tak pozytywne komentarze!:) Ślę hafciarskiego buziaka!:)
OdpowiedzUsuńcreationsiwony.blox.pl, Sabik: różyczki ze wstążki robię tak samo jak te z muliny. Można też zrobić bazę z muliny, jak napisała Ania (Aniu - bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedź!:)
Ania: dziękuję:) Ciągle szukam, testuję, kombinuję i próbuję:) A to pewnie dlatego, że szybko się nudzę:)
truskawki27: byłam, podziwiałam, skomentowałam:)
Nie dość że cudny to jeszcze jaki praktyczny - super.
OdpowiedzUsuńMADLINE: dziękuję! Taki "szybki numerek", a jak cieszy:)
OdpowiedzUsuń