Równie wielką przyjemność jak haftowanie sprawia mi robienie zakupów w sklepach z akcesoriami hafciarskimi:) Nie byłabym sobą gdybym nie złożyła kolejnego zamówienia:) Nabyłam m.in. mulinki DMC do dwóch kolejnych projektów i nożyczki hafciarskie, które zawsze bardzo mi się podobały.
Oto moja mulinkowa kolekcja:)
Dziękuję za miły komentarz na moim blogu! Zauważyłam, że swój założyłaś niedawno i od razu rzuciłaś się odważnie wir blogowej zabawy, która mi się podoba, ale nie mam na nią czasu.Będę zaglądać, by zobaczyć jak ukończysz swoje zadanie.Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńmam to samo! uwielbiam kupować hafciarskie rzeczy! :)))) ostatnio miałam tzw. "ciąg zakupowy" :D ależ te mulinki pięknie mienią się w szeregu!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Labores
Daniela: na L4 ma się dużo czasu:) Jak wrócę do pracy i na świecie pojawi się nasz synek, czasu na haftowanie nie będzie zbyt dużo. Korzystam póki mogę;)
OdpowiedzUsuńLabores: hihihi! No to znalazłam pokrewną duszę:)
Pozdrawiam Was serdecznie!
muszę przyznać że zachęciłaś mnie tym postem do zrobienia pierwszego zakupu hafciarskiego przez internet (nie to żebym nigdy nie kupowała przez neta, ale jakoś nigdy haftowych gadżetów :D), dzisiaj zamówię sobie kilka rzeczy! łiii :))))
OdpowiedzUsuńwszystkiego dobrego!
L.