I mój mężuś - Sebastian - dostał ode mnie w prezencie zakładkę. Z jednej strony wyhaftowałam przystojniaka z monogramami Sebastiana.
A z drugiej strony - gitarę i nutki. Sebastian od roku uczy się grać na gitarze elektrycznej. Co tydzień uczęszcza na lekcje i codziennie ćwiczy. Przyznam, że wychodzi mu coraz lepiej. Już dla Alanka kupiliśmy wypatrzoną przez Sebastiana zabawkową gitarę edukacyjną z mnóstwem różnych melodyjek, która czeka tylko na narodziny synka:)
He he nie widziałam tej zakładki, ale sie usmiałam ,musze męzowi wyszyc cos w podobnym stylu.
OdpowiedzUsuń