Oto pierwsza część uprzędzonych przeze mnie na kołowrotku potrójnych nici w technice Navajo, które powstały z myślą o konkretnym projekcie. Chcę z nich zrobić ten piękny kardiganek:)))) Szacuję, że będę potrzebowała około 700 metrów przędzy, czyli ponad dwa kilometry pojedynczej nici! To dopiero wyzwanie!:))))
Uprzędzone przeze mnie na kołowrotku nici 3 ply w technice Navajo z batów Nunoco - od lewej: Aquae Sulis - 22 g, 88 m, 24 WPI, Muddy Waters - 21 g, 67,5 m, 21 WPI, Merino Marina - 20 g, 70 m, 27 WPI, Bayou - 20 g, 67 m, 27 WPI
A teraz zbliżenia na niteczki:))))
Aquae Sulis:
Muddy Waters:
Merino Marina:
Bayou (najbardziej mi się podoba to zestawienie kolorystyczne! na drugim zdjęciu od góry widać również poduszeczkę na igły z haftem wykonanym pofarbowaną przeze mnie już daaaawno temu nicią, jeszcze przed powstaniem Nunoco - ta mulinka wygląda zupełnie jak Bayou!:))))):
Jeszcze dwie przędze w pasujących kolorach i powinno starczyć na cały sweterek!:))))
Buziaki!
Cyber Dżu
Piękne włóczki.
OdpowiedzUsuńDla mnie idealne na chusty...
ale z niecierpliwością czekam na kardigan.
Jak będziesz łączyć kolory?
Cudowne kolory - sweterek wyjdzie wspaniały :)
OdpowiedzUsuńPrzecudny kardigan :) Będzie świetnie wyglądał w tej kolorystyce! :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem efektu końcowego :)
OdpowiedzUsuńNavajo ply? Wonderful! How did you do them? They are so perfect.... :)
OdpowiedzUsuńTak, to jest wyzwanie, trzymam kciuki i z niecierpliwością czekam na finał :-)
OdpowiedzUsuńUjmujące kolorki :) Trudno się nimi nie zachwycić.
OdpowiedzUsuńJestem przekonana, że twój kardigan będzie boski!
Pozdrawiam :)
Kardiganek rośnie w oczach...!:)))) Bardzo Wam dziękuję za tak przychylne opinie!:*
OdpowiedzUsuńMila: Uwielbiam granny square'owe kwadraciki! Zrobiłam je z tych właśnie nici z wyłączeniem koloru brzoskwiniowego. Z innej przędzy będzie tył, z jeszcze innej - rękawki...:))))
Nina: You have to be precise and nothing else:) I love Navajo ply!:) Hugs from Poland!