piątek, 28 października 2011

Od Cyber Julki na TUSAL

Jako mój TUSALowy upominek przygotowałam... (jakby to nazwać?:) ...bobinkę do przechowywania koronki:) Za szablon posłużył mi kartonik ze schematem, który ostatnio kupiłam w sklepie Le Comptoir Des Fees. Hafcik był szybki, łatwy i przyjemny, czego już nie można powiedzieć o  upiornym klejeniu;) Bardzo lubię takie klasyczne zestawienie kolorystyczne śnieżnej bieli z naturalnym lnem. Muszę sobie sprawić kilka takich bobinek, żeby moje koronki były przechowywane w należnych im warunkach:)

Len Zweigart 32 ct kolor naturalny
Haft wykonany jedną nicią muliny DMC B5200 przez jedną nić lnu
Szpilka z różyczką zrobioną z masy FIMO Effect Glitter Rot
Biała koronka


Druga strona:


Ten i pozostałe TUSALowe prezenty możecie na bieżąco oglądać w poście: "Totally Useless SAL (TUSAL) - zapisy!", gdzie znajduje się lista uczestniczek zabawy.

Przesyłam Wam jesienne pozdrowienia i serdecznie zapraszam do wzięcia udziału w mojej wymiance "Choinka pod choinkę"!

Cyber Julka

30 komentarzy:

  1. To jest po prostu przepiękne, subtelne i perfekcyjnie wykonane... wzruszyłam się. Jesteś mistrzynią!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mi się podoba i połączenie lnu z bielą rzeczywiście piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Aleś to wymyśliła! BOMBA! Śliczne!

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetna bobinka :) Fajny pomysł.
    Ja również kończę swój upominek i prosiłabym Cię o adres do przesyłki. kamila.issak@wp.pl
    Pozdrawiam Kamila

    OdpowiedzUsuń
  5. oj ta dziewczyna, która wygra będzie najszczęśliwszą osobą na kuli ziemskiej;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepiękne! Zgadzam się z poprzedniczką, ta, która wygra oszaleje z radości.

    OdpowiedzUsuń
  7. Urocza bobinka, toś sobie wymyśliła ;) Ślicznie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Rewelacyjny, przepiękny, subtelny i uroczy upominek. Przyszła właścicielka będzie na pewno zadowolona:) Uwielbiam takie połączenia:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudny i delikatny prezent ;o) Brawo Kochana ;o*

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękna ta bobinka, uroda lnu plus biała nitka no i ta piękne szpileczka - tworzą cudo :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zacieram rączki i cieszę się, że ja biorę udział w losowaniu :) Pomysłowy i uroczy prezencik.

    OdpowiedzUsuń
  12. bardzo pomysłowe :) i cudnie wykonane

    OdpowiedzUsuń
  13. Prześliczny prezent przygotowałaś, takie zestawienia kolorystyczne - to klasyka!!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Przepiękna!!!
    Ale już sobie wyobrażam te maciupcie krzyżyki. Ja też uwielbiam na płócienkach wyszywać!!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Przecudne te bobinki wyszły:-)Zdolna bestyjka z Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Już nie raz zagladałam do Ciebie aby sie czegos nauczyc , ale ta bobinka jest niesamowita ,musze koniecznie zrobic cos podobnego.

    OdpowiedzUsuń
  17. Cudna szpuleczka, przecudna! takie małe cacuszko!podziwiam i uwielbiam drobiażdżki i miniaturki. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  18. małe cudeńko. a ja się nadal nie zdecydowałam co chcę zrobić. buuu...

    OdpowiedzUsuń
  19. Szczęka mi opadła. Haft spox, dam radę. No ale jakeś to Dziewczyno posklejała???? I czym??? Żądam objaśnień ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Fantastyczna bobinka na koronkę!
    I też jestem ciekawa, jak to posklejałaś...! (;

    OdpowiedzUsuń
  21. ZMIERZCH LUNY: bardzo się cieszę, że i Ty rozpoczniesz koronkowe bobinkowanie:)

    Aploch, aneks17: Odmawiam składania wyjaśnień;) Po chwili zastanowienia, wyjaśniam co następuje: Klejenie jest żmudne, brudne i nudne;) Len przycięłam zgodnie z kształtem kartonikowej bobinki pozostawiając zakładkę około 2 cm, którą następnie promieniście ponacinałam na całym obwodzie jednocześnie uważając żeby nie ciachnąć za daleko (maksymalnie do granicy z kartonikiem). No a potem paseczek po paseczku przyklejałam do "kartonikowego rewersu". Oba kartoniki w ten sposób potraktowałam. Następnie między nimi przykleiłam koronkę, a potem skleiłam obie "lniane tekturki" (między lnem, a tekturką znajduje się filc). Użyłam kleju Magic.

    Dziękuję Wam za tyle ciepłych komentarzy! Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  22. Wspaniały pomysł. Kiedyś też chodziło mi coś takiego po głowie ale nie wiedziałam jak się za to zabrać.
    Twoja bobinka jest naprawdę urocza :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Z każdą odsłoną prezencików tusalowych rośnie mój apetyt :) Wykonałaś cudny przedmiot a do tego bardzo praktyczny.

    OdpowiedzUsuń
  24. Julko, ślicznie dziękuję!!! Brzmi logicznie i nie ma więcej pytań poza jednym: jak gruby użyłaś filc?
    Pytam bo nigdy żadnego nie używałam ale widziałam w kilku grubościach. Chyba bym użyła jednego z cieńszych, takiego o grubości koronki. Dobrze myślę?

    OdpowiedzUsuń
  25. Ena0210, MADLINE: dziękuję!

    Aploch: żebym to ja wiedziała...Zaraz przeprowadzę pomiar...hmm...przed ugnieceniem 1 mm, po - 0,5 mm:) Kupuję go w Empiku na sztuki. Dobrze kombinujesz:) Pozdrówka!

    OdpowiedzUsuń