I ja biorę udział w Świątecznym SALu 2011 z czego się niezmiernie cieszę!:) Wybrałam piękny wzór Lili Soleil - Le Val d'Abondance. Centralny motyw już gotowy - na jego wykonanie zużyłam około 15 m pojedynczej muliny (aktualne wymiary: 9,8 x 5,8 cm)! Chyba nie starczy mi muliny na wyhaftowanie całego obrazka i będę musiała poczynić kolejne zakupki:) Zrobienie backstitchy wokół niemalże każdego elementu domku i mini-krzyżyków obejmujących po jednej nici lnu w pionie i poziomie (śnieg pod domkiem) zajęło mi sporo czasu, ale dzięki temu mam wrażenie, że domek jest "koronkowy":)
Le Val d'Abondance
Len Newcastle Zweigart 40 ct kolor nr 323 Summer kaki
Ręcznie farbowana mulina Threadworx nr 10302 - Reflections i 10372 - Kaleb's Cherry Patch
Lili Soleil Len Newcastle Zweigart 40 ct kolor nr 323 Summer kaki
Ręcznie farbowana mulina Threadworx nr 10302 - Reflections i 10372 - Kaleb's Cherry Patch
Bardzo się cieszę, że ostatnio kupiłam kilka kawałków lnu 40 ct w różnych kolorach, ponieważ ta gęstość najbardziej mi odpowiada! No i do tego haftowanie jedną nicią mulinki - dzięki czemu haft jest taki delikatny i, przy okazji, zużywa się mniej muliny:)
Przesyłam Wam hafciarskie buziaki w ten piękny, słoneczny, październikowy wtorek!
Serdecznie Was zapraszam do wzięcia udziału w mojej wymiance pt.: "Choinka pod choinkę"!
Cyber Julka
Hafty jednokolorowe najlepiej wyglądają na lnie :) pięknie Ci wychodzi i podziwiam Twoje maleńkie krzyżyki - ja bym chyba do nich nie miała siły :)
OdpowiedzUsuńŚliczny ten haft. Taki delikatny :)
OdpowiedzUsuńŁał prezentuję się bajecznie:)
OdpowiedzUsuńHaft przepiękny! Bardzo podoba mi się ten wzór, chociaż nie jestem fanką motywów świątecznych. Akurat Lili Soleil jest bardziej zimowy niż świąteczny.
OdpowiedzUsuńNo to sporo tej mulinki poszło ;o) Domeczek śliczny rzeczywiście taki koronkowy ;o) Delikatny i subtelny ;o)
OdpowiedzUsuńTo się nadłubałaś, ale efekt rewelacyjny!!!
OdpowiedzUsuńWOW !
OdpowiedzUsuńfaktycznie daje efekt koronki, też lubię haftować na lnie jedna nitką chociaż nie jest to proste, tym bardzie szczere uznanie;)
OdpowiedzUsuńRoboty jest sporo, ale efekt na takim lnie będzie niesamowity! Kibicuję i wspieram:)
OdpowiedzUsuńVery precoius stitch, compliments!
OdpowiedzUsuńcudny hafcik!!! A nad choinkową wymianką cały czas myślę i chyba się skuszę lol
OdpowiedzUsuńhafcik juz teraz jest sliczny,podziwiam za haft na lnie
OdpowiedzUsuńPrzesliczny jest twoj domeczek:))No i rzeczywisie sporo tej mulinki zuzylas:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia
oj przepiękny efekt się szykuje :)
OdpowiedzUsuńKibicuję Julko, bo efekt jest przepiękny!
OdpowiedzUsuńJula jak zwykle cuda czaruje! domek wygląda przepięknie!!! znów będę wzdychać i zazdraszczać (ale tak pozytywnie! i tylko tak) :))
OdpowiedzUsuńpochwal sie gdzie kupilaś len 40, w tym francuskim sklepie? czy w jakimś naszym rodzimym??? swoją drogą to taki samplerek w tym francuskim znalazłam że się w nim zakochałam i nie drogi nawet, w ogóle w tym sklepie ceny jakieś bardziej przystępne niż u nas!
ja dziś wysłałam do gdańska swój breloczek (poleconym, bo żaden do skarb, ale wolałabym żeby go nie wsysło :D), a wczoraj przyszła mi paczka z hobby studio, kupiłam sobie luganę i jedwab wiskozowy i mam nadzieję w weekend uda mi się niespodziankę TUSALową wysłać
pozdrawiam serdecznie i idę wzdychać dalej do tych hafciarskich cudności... ostatnio mam taką orkę w pracy, że nie mam siły już do igły
buziolki dla małego Alanka
romka
Przepiekny ten hafcik ,naprawde wygloda jak koronkowy.
OdpowiedzUsuńno to znowu ja:)))) już doczytałam, skąd ten len...
OdpowiedzUsuńromka
Cudny ten domek! Bardzo mi się podoba len na jakim wyszywasz oraz całe ostatnie zakupy. Rewelacja! Z niecierpliwością czekam na kolejne odsłony :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
E.
Śliczny obrazek powstaje:)
OdpowiedzUsuńHaft prześlicznie się prezentuje, a na lnie tym bardziej.
OdpowiedzUsuńHafcik jest bardzo delikatny i bajecznie wygląda...
OdpowiedzUsuńCudny, masz całkowitą rację wygląda delikatnie i koronkowo.
OdpowiedzUsuńTak misterna praca! Obłęd!!! Dawaj czasami oczom odpocząć na o połowę rzadszym płótnie;)
OdpowiedzUsuńtakie tyci tyci te krzyzyki, dzieki czemu efekt jest powalający, czekam więc na całość.
OdpowiedzUsuńBardzo subtelny i śliczny obrazek. Mnie sie bardzo podobają obrazki wyszywane jednym kolorem nici.
OdpowiedzUsuńWyszło Ci to...tak delikatnie i misternie...
OdpowiedzUsuńNiczym utkane z pajęczyny:)
Pozdrawiam ciepło:)
K.
Naprawde piekny haft!!!
OdpowiedzUsuńBeatka03: Gorąco zachęcam!:)
OdpowiedzUsuńRomka: :-D Jestem bardzo ciekawa Twojego TUSALowego upominku! Alanek przesyła całuski dla Cioci Romki!:)
Marina: pamiętasz moje początki z lnem?:) Łatwo nie było;) W ramach relaksu dla oczu będę czasem przeskakiwać na 32 ct:)
Czytając Wasze komentarze mój uśmiech robił się coraz większy!:) Dziękuję, dziękuję, dziękuję, thanks!:))))
kurczę, byłam tu, pisałam komentarz i coś nie weszło :-/
OdpowiedzUsuńchciałam napisać, że piękności się u ciebie tworzą. wzorek jest cudny a len luksusowy, dla takiego projektu naprawdę warto dać coś dobrego
sama bede wyszywac te reniferki, doczepiłam się do SAL-u tak trochę na doczepkę jako rezerwowy :)
będe kibicować tobie ... i sobie :P
Titania: dziękuję! A ja już teraz za Ciebie ściskam kciuka sztuk jedna:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń