Z cyberjulkowych zaległości - oto kolejna kołowrotkowa przędza z bata Nunoco, tym razem o nazwie: "Wooland Whimsy". Niesamowite połączenie kolorystyczne!
850 metrów uprzędzonej przeze mnie na kołowrotku nici z 98 gram bata "Wooland Whimsy" Nunoco
Oczywiście i z tej przędzy powstała szydełkowa chusta (zostały tylko dwa mikrokłębuszki...:) Dzisiaj była sesja zdjęciowa, więc wkrótce Wam pokażę jedną z moich ulubionych chust!:)
Dobranocki!
Cyber Dżu
Fantastyczne kolory :)
OdpowiedzUsuńAch kiedyż to Pani na wszystkie te cuda czas znajduje?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Nimidairs
Niesamowity efekt :)
OdpowiedzUsuńOj znowu jakieś cudo będzie :-)))
OdpowiedzUsuńZieleń i róż to zdecydowanie moje połączenie , juz Ci tej chusty zazdroszczę!.
OdpowiedzUsuńGorąco Was pozdrawiam i dziękuję za tak miłe komentarze!:****
OdpowiedzUsuńNimidaris: Sporo prac powstało w czasie ciąży. Dopiero teraz powoli je fotografuję i pokazuję na blogu. Stąd ten "sztuczny tłok";) Oczywiście po porodzie też tworzę, ale trochę wolniej:) Grunt to znaleźć czas dla siebie nawet przy dwóch absorbujących synkach!:))))
Niesamowite kolorki:)
OdpowiedzUsuń