środa, 26 czerwca 2013

Dycham:)

Od ostatniego posta minęło już sporo czasu. Wybaczcie, ale dopadł mnie, mam nadzieję, że chwilowy, robótkowstręt i blogowstręt. Co to za paskudztwo się do mnie przypałętało?! Idż precz!:) Jakiś czas temu skończyłam hafcik na kosmetyczkę (ten, który ma zrobić torebkę - nadal czeka na swój czas). Na zdjęciach możecie również zobaczyć moje nowe nożyczki firmy Kelmscott - "Small Gold Vineyard". Są wyjątkowo piękne!

 Dingue de Digoin 2


Serdecznie Was pozdrawiam!

Cyber Dżu

19 komentarzy:

  1. każdy z nas czasem się wypala,ale później działa się z zdwojona siłą :)
    piękna róża...podziwiam za haft na tym czarnym lnie bardzo,bardzo

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna różyczka, no ja już myślałam,że urlopik jakiś ale żeby takie zniechęcenie ale czasami mnie też się zdarza. Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam. Oj.. długo Cię nie było ale z jakim cudeńkiem wracasz!
    Piękne kolorki i różyczka rzecz jasna! Może kiedyś odważę się na czarny len, bo efekt haftu jest powalający !
    Pozdrawiam cieplutko i życzę mocy twórczej ;))

    OdpowiedzUsuń
  4. Boże nie kus nozyczkami bo znowu kupię nastepne!:-):-):-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pisałam już nie raz, że podobają mi się Twoje prace, więc pewnie nie będę zbyt oryginalna, jeśli i dziś napiszę to samo. Ale cóż - sama jesteś sobie winna. Jeśli wciąż pokazujesz coś ładnego, to co mi pozostaje oprócz chwalenia? ;) Pozdrawiam serdecznie. Haft bardzo mi się podoba. Lubię kontrasty.

    OdpowiedzUsuń
  6. śliczny hafcik i to na czarnym lnie:)

    chyba każdego nas czasem "coś" dopada ... to raczej normalne zjawisko ... jak się pojawiło, tak i sobie pójdzie:)

    Pozdrawiam cieplutko;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam takie hafty na czarnym tle, różyczki wyglądają przepięknie!

    OdpowiedzUsuń
  8. widocznie ten "wstręt"przyszedł z upałami,bo ja też go spotkałam...a hafcik jest prześliczny,podziwiam...

    OdpowiedzUsuń
  9. O jesteś... bo już myślałam że nas zostawiłaś :)
    A tak na serio to widzę że dużo nas - hafciarek ma czasowy przestój z weną, mnie też ostatnio ciężko złapać się za igłę, ale powoli powoli idę do przodu :)
    Różyczka piękna!
    Pozdrawiam
    Gośka
    go_siek@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  10. Przepiękna róża. Prowadzisz super bloga. Gratuluję talentu i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Róża jest śliczna :) Ja znowu bym chciała haftować a czas nie pozwala a głównie jego brak :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Po prostu pięknie:) jestem ciekawa torebki:)
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  13. Я в восхищении! очень красивая работа!
    с уважением,
    Татьяна

    OdpowiedzUsuń
  14. haft na czarnym tle cudnie się prezentuje! powodzenia w haftowaniu!
    pozdrawiam cieplutko
    agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  15. Dziękuję Wam za zrozumienie i ciepłe komentarze!:)))) Mam nadzieję, że Wielka Paskuda poszła w siną dal i nigdy już nie wróci!:)

    eliszka8: pewnie już w drodze nowa para nożyczek?:) Tak trzymaj!:) Pozdrowienia dla Koleżanki "po fachu" - czyli Nożyczkomaniaczki!:)

    Palmette: biję się w pierś i nie obiecuję poprawy;)

    go_siek: nigdy Was nie zostawię:)

    Magda: bardzo Ci dziękuję! Przesyłam wielkiego buziaka!:*

    OdpowiedzUsuń
  16. Oby to blogowstrętochoróbsko było chwilowe :) życzę Ci powrotu do pełnej formy :) Haft cudny - bardzo elegancki.

    OdpowiedzUsuń
  17. MADLINE: dziękuję za dobre fluidy!:) Obyś miała rację!:) Buziaki!

    OdpowiedzUsuń