poniedziałek, 6 lutego 2012

123

Jednym słowem znowu zaszalałam, tym razem w sklepie 1-2-3 Stitch! Mimo, że paczka musiała przebyć długą wędrówkę z USA, to już po 7 dniach mogłam dokładnie wymacać jej zawartość z każdej strony!;) Zamówiłam nici do needlepointa (tak, tak, niebawem zmierzę się z tą piękną techniką, ale o tym niebawem:), tj. Wildflowers, Kreiniki, Cotton Perle DMC, jedwabną, ręcznie farbowaną mulinę Waterlilies (jest zachwycająca!), a także tkaninę Congress Cloth w kolorze białym i beżowym. Oprócz tego koraliki Mill Hill i stempel, który po prostu musiałam mieć:)


Kolejne needlepointowe zakupy to ramki, pinezki oraz dwa schematy. Zamówiłam również podkładkę pod kubek z miejscem na haft i składane nożyczki "podróżne":


Do mojego zamówienia wkradł się chochlik i tym oto sposobem nieświadomie zamówiłam dwie pary nożyczek i cztery opakowania tych samych koralików - blondynka;)))) Hehehe:) Nic się jednak nie zmarnuje, ponieważ naddatki trafią do zwyciężczyni mojego candy!:) Serdecznie zapraszam do zabawy!

Przesyłam Wam hafciarskie buziaki!:)

przeziębiona Cyber Julka

26 komentarzy:

  1. wow, ale śliczności zamówiłaś :)
    zdrówka życzę ...
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  2. z zachwytu przechylałam głowę coraz niżej!
    cudne te Twoje zakupy!
    duużo zdróweczka:)
    Pozdrawiam niebiesko i słonecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cóż to za piękne zakupy!!! Zaszalałaś jednym słowem :) Zdrówka życzę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czy zdajesz sobie sprawę z tego ile wywieszonych ''ozorów'' wyciągnietych jest z zadrości przed tymi słodkościami? i oczywiście wiesz ,że jesteś odpowiedzialna za ta wypowiedziana i niewypowiedziana zazdrość ?! Wszystkie Ci zazdrościmy tych cudowności ale większość woli milczeć z ...zazdrości ha ha
    wyobrażam sobie , jak dotykasz tych cudów .. byś raz nagrała filmik i pokazała jak to robisz..pozdrawiam i kupuj dalej...I znowu zazdroszcze tej co dostanie nożyczki hi hi. I nie wygłupiaj sie z chorobom ja za ciebie sie nachorowałam a Ty bież się za robotę bo tyle jest do wyszycia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehehe:)))) Macanie trwa, trwa, trwa i trwa, więc nie będę Was zanudzać;)))) Tak jest!:) Zabieram się do pracy;)

      Usuń
  5. super zakupy :) hmmm to teraz z niecierpliwością czekam co z tych cudów wyczarujesz :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Niezwykle udane zakupy :-) Zdrówka życzę. Tez walczę z przeziębieniem - Córcia bardzo mnie kocha i dzieli się wszystkim, co ma, nawet bakteriami; Ty zaś musisz uważać, aby Alanek nie dostał "prezentu". Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  7. Zakupy świetne.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. widzę udane zakupy. ja też jestem przeziębiona... pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. O, ja też czekam na swoją paczuszkę ze Stanów, ciekawe ile mi przyjdzie poczekać :) Cudeńka zamówiłaś^^

    OdpowiedzUsuń
  10. nacieszyłam oczy i mogę iść dalej... cudowności sobie zamówiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ależ udane zakupy:) Ja też chce:D Do zabawy się zapisałam i mam wielką nadzieję, że wygram i dostanę tę niewielką cząstkę tych zakupów:) Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ostatnio szalejesz z zagranicznymi zakupami,ale wcale się nie dziwię - cudowności!

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie można oderwać oczu od Twoich zakupów. Wszystkie zbiorowo wzdychamy do tych śliczności.
    Najbardziej podobają mi się akcesoria do needlepointa. Natomiast nici Wildflowers oraz Waterlilies nie da się wprost opisać.

    OdpowiedzUsuń
  14. super zakupy :>

    OdpowiedzUsuń
  15. naogladalam,napodziwialam,slinka mi pociekla...ide dalej...

    OdpowiedzUsuń
  16. tylko rąbka tajemnicy uchyliłaś...:)rusz się kochana z tym AH, bo umieram z ciekawości!
    a wildflowers ta druga od prawej, ta miodowa, no, no, no...:)

    OdpowiedzUsuń
  17. ależ zakupiki...no smaczki same...mulinki urocze mają kolorki...w dobre rączki trafiły:-))pozdrawiam i buziak dla Alanka!!!

    OdpowiedzUsuń
  18. Ależ ja Ci zazdroszczę! Cuda kupiłaś! Ja się zebrać nie mogę za te moje zakupy. . .

    OdpowiedzUsuń
  19. Ależ zrobiłas zakupy :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jak ja Ci zazdroszczę! Niestety sama musiałam wprowadzić "oszczędności", bo stan konta maleje :( Ale przynajmniej można cieszyć się zakupami innych ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Och jak ja kocham zakupy - mogłabym to wszystko przekładać w rękach cały dzień. Już się nie mogę doczekać jak to wszystko przekujesz na gotowe pracę.

    OdpowiedzUsuń
  22. Iga, Edyta, Yolcia, ZMIERCH LUNY, aggaw: dzięki Wam już jestem zdrowa!:) Dziękuję!:)

    aggaw, Sabik: buziak od Alanka:)

    Przesyłam Wam gorącego przytulaska i idę dalej macać;))))

    OdpowiedzUsuń