Broszka powstała z myślą o Asiulli_13 jako upominek w związku z moją rocznicową zabawą. Uwielbiam kręcić różyczki, więc bardzo przyjemnie mi się pracowało nad tym maleństwem:)
Len Newcastle Zweigart 40 ct kolor naturalny
Jedwabne wstążeczki YLI 053 i 072
Forma do biżuterii
W kolejnym poście zaprezentuję Wam mojego nowego Towarzysza, o którym ostatnio wspominałam:)
Życzę Wam twórczej nocy!:)
urlopowiczka Cyber JUbiLerKA:)
Piękna broszka. Ja też lubię kręcić różyczki ze wstążek. Są takie eleganckie. :)
OdpowiedzUsuńŚliczna broszka, muszę kiedyś spróbować zrobić taką, tylko czy mi wyjdzie takie cudo?:)
OdpowiedzUsuńMoja prywatna :D Nikomu nie oddam! :D:D:D
OdpowiedzUsuńJeszcze raz dziękuję ;)
Ale cudo, Julka mam pytanie czy te różyczki ze wstążki robi się tak samo jak z mulinki?. Mam zamiar spróbować zrobić. A propo uzależnienia to zaglądam do ciebie na bloga przynajmniej raz dziennie ;) Ciekawa jestem tego towarzysza:)
OdpowiedzUsuńKolorek śliczny :) W sam raz na wiosnę. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWitaj-pięknie tu u Ciebie.Podoba mi się,więc rozgoszczę się na dłużej,a Ciebie zapraszam w wolnej chwili do Dobrych Czasów.Pozdrawiam.J.
OdpowiedzUsuńa ja będę monotematyczna zachwyt nad Twoim talentem!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam niebiesko:)
Śliczna! Bardzo ładny kolor :)
OdpowiedzUsuńpiękna:)
OdpowiedzUsuńTakie maleństwo, a takie śliczne!
OdpowiedzUsuńDziękuję za Wasze komentarze!:)))
OdpowiedzUsuńVioletta Ewa: różyczki ze wstążeczki kręcę tak samo jak te z mulinki. Zaraz zaprezentuję tajemniczego dżentelmena...:) Bardzo się cieszę, że gościsz tu tak często!:))))
Dobre Czasy: dziękuję! Witaj w mojej Pracowni!:)
yolcia: znowu mnie zawstydzasz:)