Na moim tamborku zagościł kolejny haft, którego wzór pochodzi z książki "Mon journal au point de croix"Sophie Bester-Baque, Veronique Enginger. Na razie dziewczynki brak, ale pracuję nad tym:)
Wzór z książki "Mon journal au point de croix" Sophie Bester-Baque, Veronique Enginger
Len Newcastle Zweigart 40 ct kolor Natural
Len Newcastle Zweigart 40 ct kolor Natural
Muliny DMC Blanc, 158, 322, 356, 471, 472, 758, 948, 3345, 3346, 3721, 3755, 3761
W oryginale haft jest w niebieskościach i brązach. Postanowiłam go nieco ożywić m.in. zielonymi liśćmi... Wprowadzę też parę innych modyfikacji na dalszym etapie pracy i sama jestem ciekawa czy będzie to zmiana na lepsze.
Hafty z tej książki są niesłychanie urzekające, wręcz magiczne. Wykonując kolejne krzyżyki przenoszę się w inny, równoległy, piękny i tajemniczy świat...:)
Dziękuję Wam za cudowne komentarze, wzruszające maile oraz liczne odwiedziny w mojej Pracowni! Na każdą z Was czeka ciacho i kawka! Serdecznie zapraszam!:)
Zaczarowana Cyber Julka
Cudowny ten hafcik i rzeczywiście zielone liście działają ożywczo. Tak wygląda o wiele lepiej. Jak oglądam twoje hafty to nabrałam ochoty na haftowanie na lnie. Niedługo się za niego zabiorę. Zapraszam czasem do siebie.
OdpowiedzUsuńJesteś zaczarowana:))A Twoje hafty razem z Tobą:)))pozdrawiam i czekam na końcowy efekt:)))
OdpowiedzUsuńPiękny ten haft..osiołek w tych kolorkach wygląda powalająco..:)
OdpowiedzUsuńJa też lubię robić po swojemu i zmieniać kolory , dzięki temu haft jest bardziej osobisty, a nie tylko skopiowany z książki czy gazety.. Rzeczywiście, te hafty mają w sobie coś urzekającego :)
OdpowiedzUsuńsuper wygląda osiołek. Jestem ciekawa całego wzoru:)
OdpowiedzUsuńMasz rację magiczny wzór.
OdpowiedzUsuńOsiołek piękny i zeczywiście zmiana kolorów na plus. Julko ,Ty czegokolwiek się dotkniesz zamieniasz w cuda :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńza każdym razem mnie zachwycasz swoimi pomysłami ;) wydaje mi się ,że zmiana kolorków wygląda lepiej ;)
OdpowiedzUsuńPięknie się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńcoś pięknego, chyba namówię męża, żeby mikołaj przyniósł mi tę książkę w prezencie ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda te hafty sa wyjatkowo piękne!
OdpowiedzUsuńHaft już ślicznie wygląda i wychodzi na to ,że te modyfikacje które wprowadziłaś baaardzo korzystnie wyglądają.Ciekawa jestem dalszego etapu pracy przy hafcie ;)
OdpowiedzUsuńPiękne
OdpowiedzUsuńUroczy haft :)
OdpowiedzUsuńze tez takie sliczne wzorki znajdujesz ,boski nie moge sie doczekac konca twojej pracy
OdpowiedzUsuńpozdrowionka
Czlowiek na moment wyjedzie.....a tu takie cudownosci .Dobrze ze wrocilam na czas i moge wtracic swoje trzy grosze:)
OdpowiedzUsuńJuleczko PRZEWSPANIALE PRACE .Zarowno kartonazowe pudelko z lala jak i teraz ta dziewczynka z osiolkiem.Dziewuszka wprawdzie w toku powstawania jak sadze, ale znajac Ciebie, to juz sie nie moge doczekac aby ja zobaczyc.Moze i faktycznie ta zielen ozywila obrazek ale wydaje mi sie ze i braz bylby nie od parady.Kazdy ma swoje gusta i ochote by cos po swojemu stworzyc: wiec jest cudownie jak jest ,i mysle ze zielen takze wkomponowala sie doskonale."Mon journal au point de croix" jest po prostu BOSKA!!!TADAM!!!!!No i przedewszystkim kiedy Ty na to wszystko znajdujesz czas????Ja tam malego aniolka zaczelam haftowac jakis tydzien temu i poki co w polowie jestem.I tylko nad glowa slysze jak mi cyka ten potwor cyk, cyk, cyk ...trzeba gasic swiatlo i isc spac bo praca jutro czeka..........jak zwykle czasu braklo.Pozdrowka i usciski
Och, znam ten wzorek i sama tez mam na niego ochotę :-) Ja jednak nie mam tyle odwagi, by zmieniać coś w nim, tym bardziej czekam z niecierpliwoscią na Twoje efekty :-) nie watpię, ze będa lepsze od oryginału, jak zresztą wszystko, co robisz :-*
OdpowiedzUsuńUroku haftowi dodaje wykonanie go na 40ct. Śliczny!
OdpowiedzUsuńWow, BEAUTIFUL!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńHugs from Italy.
Morena
Fantastyczny!!! Te wzorki z tej książki są urocze:)
OdpowiedzUsuńhttp://kuferekloreny.blox.pl/html
Przepięknie zapowiada się! A teraz z innej beczki: tu jest mój upominek TUSAL-owy :-) W związku z tym uprzejmie proszę o podanie adresu, pod który mam przesłać upominek :-)
OdpowiedzUsuńJeju, cudowny. Ciekawe jaki będzie koniec.
OdpowiedzUsuńNa prawdę magiczny ten osiołek. Śliczny hafcik
OdpowiedzUsuńCo post, to zachwyt....
OdpowiedzUsuńa tak poza tym Dżu, jesteś sławna :)
http://www.liveinternet.ru/users/dect91/post236396803/
Buziaki :*
To prawda,że wzór jest magiczny.. Zwłaszcza w Twoim wykonaniu!!:D
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPiękne te hafciki, takie delikatne. Bardzo lubię krzyżyki na lnie właśnie. Czy to białe czy kolorowe zawsze wyglądają super.Pozdrawiam ;-)
OdpowiedzUsuńWspaniały osiołek:)
OdpowiedzUsuńOsiołek cud miód, ale najbardziej urzekł mnie jego kolor :)
OdpowiedzUsuńMagia, magia, magia, bo raz powiedzieć, to za mało. Ta stylistyka mnie oczarowała! Czy książka jest do dostania gdzieś w sklepach internetowych? Chętnie bym sobie zakupiła...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam najserdeczniej i życzę zadowolenia z wprowadzonych modyfikacji :))
Jak tylko zobaczyłam nową książkę na Twoim blogu to wiedziałam, że niebawem powstaną cudne hafciki i się nie pomyliłam. Zarówno dziewczynka jak i osiołek śliczne, aż brak słów:)
OdpowiedzUsuńSliczny osiołek :)
OdpowiedzUsuńhaft bajkowy - ciekawa jestem pełnej wersji z twoimi modyfikacjami :)
OdpowiedzUsuńHafty z tej książki są śliczne tylko pozazdrościć książki, szkoda że w Polsce nie można jej kupić bo na pewno bym się na nią skusiła. :)
OdpowiedzUsuńJuż się nie mogę doczekać następnego postu z tym haftem i z jego wykorzystaniem :)
Pozdrawiam
Gośka
go_siek@wp.pl
Dziękuję, dziękuję, dziękuję, dziękuję!:) Kocham projekty V Enginger i widzę, że nie jestem jedyna! Buziaki i pozdrowienia dla Was!
OdpowiedzUsuńmagicznyhaftpl: haftowanie na lnie wymaga jedynie wprawy. Jak raz spróbujesz, to nie wypuścisz już lnu z rąk!
eniutek: noooo;)
elcia85: to idealny prezent dla każdej hafciarki!
ania.n: czas na hobby mam w sumie jedynie wieczorami/nocami w weekendy. W tygodniu najczęściej brak już sił na haftowanie. Jak Alanek już śp,i to i mama za chwilę zasypia:)
burana25: trochę się obawiałam wprowadzenia modyfikacji kolorystycznych, ale już widzę, że będzie fajnie:) Czasem trzeba zaryzykować:)
Ania: 40ct górą!:) Czy ja już wcześniej tego nie napisałam?:)
morena: thank you for your lovely comment! Hugs from Poland!:)
emade76: hehehe:) A cóż to za strona? Ja nieponiemaju;)
Chranna: książeczkę kupisz tutaj - http://www.casacenina.com/le-temps-apprivoise/mon-journal-au-point-de-croix.html. I ja Cię najserdeczniej pozdrawiam! Jestem bardzo ciekawa który hafcik w Twoim wykonaniu powstanie jako pierwszy! Daj znać!
Książkę zamówiła mi już koleżanka z Niemiec na niemieckim ebay-u, bo ja nie mam potrzebnej do tego karty :Już nie mogę się doczekać przesyłki! Jeśli znajdę tam jakąś ładną metryczkę, to pewnie pójdzie na pierwszy ogień, bo muszę powitać dziewczynkę w rodzinie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci pięknie za odpowiedź :)
czekałam na tego osiołka i się nie zawiodłam, jest naprawdę uroczy !
OdpowiedzUsuńCudeńko - ty to masz oko - piękny wybór, realizacja i modyfikację, zdecydowanie lepiej mu do twarzy z zielonymi listkami.
OdpowiedzUsuńChranna: w tej książce jest kilka pięknych wzorów, które z powodzeniem można wykorzystać do metryczki. Na mojej liście planów jest m.in. cudny miś i haft z m.in. sukienką:)
OdpowiedzUsuńAgata: do schrupania:)
MADLINE: dzięki zielonym listkom haft nabrał życia:)
Śliczne
OdpowiedzUsuńUroczy osiołek...piękny ... :)
OdpowiedzUsuń