Niniejszym uprzejmie informuję, że jako pierwsza o godzinie 14:33 przesłała na mój adres e-mail zrzut ekranu z wyświetloną liczbą 44444 (moje szczęśliwe czwóreczki:) paauliska! Serdecznie Ci gratuluję! Mogłam się wstrzymać z wczorajszą wysyłką;) Spodziewaj się niebawem kolejnej!:) Następnie rzeczone zrzuty ekranu wysłały kolejno o godzinie:
- 14:34 - mamasia,- 14:36 - Asiulla_13,
- 14:37 - Dasia,
- 15:27 - Edi.
Do w/w koleżanek, które złapały właściwy licznik, jednakże nie udało im się jako pierwszym przesłać e-maila, wyślę po farbowanej przeze mnie mulinie. Jeżeli jesteście zainteresowane - proszę o Wasze adresy do korespondencji! Łapanie licznika uważam za zakończone!:)
Bardzo Wam dziękuję za tak liczne zainteresowanie moją zabawą!:)))) Pod postem "Łapanie licznika w CyberJulkowie" napisałyście niemalże 200 komentarzy! Jak do tej pory jest to najczęściej komentowany post. Niebawem ogłoszę kolejną zabawę łapo-licznikową, więc bądźcie czujne!:)
Bardzo Wam dziękuję za tak wspaniałe komentarze pod poprzednim postem! Wasze opinie o moich farbowanych mulinach sprawiły mi ogromną radość! Jesteście kochane!
Przesyłam Wam hafciarskie pozdrowienia, uściski i buziaki!:)
Cyber Julka
Gratuluję dziewczynom:)
OdpowiedzUsuńTeż polowałam na licznik. Poszłam tylko po córkę do przedszkola i wciągu 10 minut już było po Twoich szczęśliwych czwóreczkach :)
OdpowiedzUsuńZwycięzcom serdecznie gratuluję :)
Dziękuję za świetną zabawę - ach te emocje :D
OdpowiedzUsuńOczywiście gratuluję najszybszej konkurentce :D
Już pędzę naskrobać maila, wreszcie na spokojnie :D
Pozdrawiam - Asia
Gratuluję serdecznie wszystkim :) niesamowita zabawa :) Cyber julka bardzo bardzo dziękuję za takie wspaniałe emocje :)
OdpowiedzUsuńa i nie mogę wyjść z podziwu jaka jesteś chojna :) dbasz o wszystkich :) tak żeby nikt nie był pokrzywdzony :) a ja już sie balam ,że ktoś nie zdązył na czas i będzie mu przykro a tu takie nagrody pocieszenia wspaniale :) powtarzam poraz kolejny ,że dla mnie jesteś czarodziejką a Twoj blog jest czarodziejski a co do komentarzy to tam juz jest czat a nie komentarze hehe :) prawdziwy dialog się nawiązal pod tamtym postem :)
OdpowiedzUsuńPrzyznaję walka była zacięta do ostatniej sekundy. Czekam na kolejną zabawę:)
OdpowiedzUsuńSuper z taką gorączką to i tak byłam szybka...... z leżenia nici...biorę się za farbowanie mulinek hihihi......
OdpowiedzUsuńpaauliska - gratuluję wygranej i turbodoładowania ! Bawiłam się wyśmienicie!!!!!!!
Gratuluje dziewczynom! Ale im zazdroszcze tej farbowanej muliny :)
OdpowiedzUsuńGratuluję zwyciężczyniom!!! Jednak byłam w pracy :( Dzięki za zabawę i czekam na kolejną!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
E.
Gratulacje dla dziewczyn
OdpowiedzUsuńGratuluję serdecznie zwyciężczyni:)
OdpowiedzUsuńBędzie mi niezmiernie miło otrzymać od Ciebie własnoręcznie farbowaną mulinkę. Adres już wysłałam wcześniej w związku z wymianką breloczkową.
Pozdrawiam
A to cholery! Nic nie robią tylko przy kompie siedzą i pracującej kobiecie złapać licznika nie dały :D:D:D
OdpowiedzUsuńPowyżej to oczywiście mój żenujący żart, gratulacje dziewczyny!
ogłaszaj ogłaszaj KONIECZNIE!!! :)))
OdpowiedzUsuńja w pracy (o zgrozo gdyby to szef zobaczył) klikałam kilka razy) i co??? tuż przed finiszem miałam rozmowę, siedziałam jak na szpilkach, potem pożegnałam rozmówców klikam i było 44445 :((((
choliba pomyślałam!
ale gratuluję zwyciezcy! no i tym szczęściarom co te cudaśne mulinki dostaną!!!
... ja wciąż czekam na swój szczęśliwy dzień...
pozdrowienia
fajna to była zabawa!
sylwia z romki (choć w sumie to już mogę się podpisywać romka) :)))
Bardzo pilnie polowałam, ale musiałam spasować - od 2 dni nie mieliśmy internetu, bo sprzęt spłonął. Może następnym razem się uda ;)
OdpowiedzUsuńFarciary !!!
OdpowiedzUsuńGratuluję !!!
Pozdrawiam Agnieszka
licznik zagalopował jak szalony ;)
OdpowiedzUsuńwczoraj wydawało mi się, że jeszcze to troche potrwa...
tym bardziej gratuluję dziewczynom z refleksem :D
a ja siedzę i jęczę, włosy z głowy drę ! Twoja mulinka mi uciekła !
OdpowiedzUsuńa to wszystko przez to że musiałam do pracy na 14. i męża zostawiłam z instrukcją co ma łapać i gdzie wysłać, i jeszcze mu powiedziałam że obiad ma zjeść . i tak się zatracił w jedzeniu że jak doszedł do kompa to było 44464 ! że ja mu nie kazałam jeść dopiero po wykonaniu zadania ;-(
hehe dobre komentarze:)))
OdpowiedzUsuńA na poważnie to wiedziałam, że nie mam szansy. Dziewczyny chyba dniem i nocą warowały na Twoim blogu:)))
Gratuluję szczęściarom wygranej i do ... następnego razu:)
Pozdrawiam
Gratuluje dziewczynom! :-)
OdpowiedzUsuńGratuluję szczęściarom:)
OdpowiedzUsuńGratulacje !!!
OdpowiedzUsuńGratulacje dla dziewczyn ;o)
OdpowiedzUsuńHehehehe:)))) Bardzo fajne są Wasze historie związane z łapaniem licznika:) Uśmiałam się niemożliwie:) Dziękuję Wam serdecznie za takie zainteresowanie moją zabawą! No i już myślę o kolejnej! Buziaczki!
OdpowiedzUsuń