Skończyłam szydełkować chustę wykorzystując około 419 metrów nici uprzędzonej przeze mnie na wrzecionie w ciągu 14 godzin (o ile nie pomyliłam się w obliczeniach:) Była to niesamowita przyjemność i jednocześnie wielka satysfakcja:)))) Zawsze marzyła mi się taka zwiewna, ażurowa chusta zrobiona na drutach, ale ja i druty to, niestety, nie dwa bratanki:( Stąd też podobny efekt chciałam osiągnąć za pomocą szydełka - wybierając odpowiedni wzór, cienką nić i duuuże szydełko:) Przyjmijmy, że tak też się stało;) Kołnierzykowa broszka świetnie się sprawdza również wespół z chustą. Bardzo się cieszę, że ją mam!:))))
Wzór "Elise Shawl" Evan Plevinski
Chusta o wymiarach 134 cm (najdłuższy bok) x 94 cm (krótsze boki) x 74 cm (wysokość)
419 metrów uprzędzonej przeze mnie na wrzecionie nici single ply z 79 gram czesanki z merynosa "Tea with jam & bread" farbowanej
przez Ninę
Szydełko 6 mm
Chusta można nosić i tak - artystycznie:)
Wzór jest szybki, prosty i podkreśla piękno tej cieniowanej nici.
Już myślę o kolejnej chuście z własnej przędzy i mam pomysł na broszkę!:)
Buziaki dla Was!
otulona chustą - artystyczna Cyber Julka;)