Aquamarine ma już zapełnione 26 z 64 pól (kwadraty po 18 nici w pionie i poziomie). Wyhaftowałam ściegi znajdujące się na 6 stronach z 11 stron instrukcji:) Poniżej możecie zobaczyć m.in. Waffle Stitch, który bardzo mi się podoba. Lubię takie precyzyjne ściegi:)
Aquamarine
Needle Delights Originals Tkanina Wichelt Congress Cloth 24 ct kolor biały
Nici DMC: Color Vartiations 4040, 4045, 4065, Jewel Effects E3849, Coton Perle Blanc, cieniowana 125, satynowa S504, S991, Pearlescent Effects E5200, E966, bawełniana 369, 3812
Pozwólcie, że przemilczę doznania jakie towarzyszyły mi podczas haftowania metalizowaną muliną DMC...;)
Aktualne haft z lotu ptaka tak się prezentuje:
Serdecznie pozdrawiam Drogie Komentatorki, Obserwatorki i Blogo-Wpadaczki!:)
Udanego hafciarskiego wieczorku życzę!
Cyber Julka z igłą w dłoni;)
Niesamowite! Zawsze chciałam się pobawić ściegami i wyszywaniem... niestety nie mam do tego cierpliwości. Może kiedyś ponownie spróbuję :P Tak, czy siak masz wspaniałe zdolności!!! Od dziś stanę sie stałą bywalczynią Twojego bloga, żeby chociaż móc nacieszyć oczy :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Nashi
Przepięknie. A co do twoich doznań to mogę się tylko domyślać :)))
OdpowiedzUsuńJak zwykle zaniemowilam :)
OdpowiedzUsuńjakie przepiękne kolory.. kojarzą mi sie z morską bryzą :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie tu u Ciebie, nie mogę się napatrzeć. Kiedyś coś tam niby wyszywałam - tak mi się wydawało, ale patrząc na Twoje dzieła to już wiem że to moje to tylko taka zabawa w wyszywanie była.
OdpowiedzUsuńObłędne kolorki , a i ściegi fantastyczne. Ciekawa jestem całości.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bernadka
Przepiękne... zapowiada się wspaniały efekt końcowy :)
OdpowiedzUsuńAch, no i zapraszam po wyróżnienie do mnie ;)
Nie ,ja wdrapuję się na najwyższy wieżowiec w Katowicach i skaczę :) Ja też chcę tak cudnie umieć hafcić :)) A mi to ni jak nie idzie.
OdpowiedzUsuńCudne ,cudne i jeszcze raz cudne a teraz idę skakać Pa :)
Pozdrawiam serdecznie
hi ,hi żartowałam :) ale tylko ze skakaniem :) ,że cudne nie :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne!!! Nie mogę sie doczekać efektu końcowego!
OdpowiedzUsuńobłędnie piękne!! a czemu tak w rożnych miejscach robisz?? co do metalizowanej muliny to mogę się tylko domyślać jakie słowa padały z twoich ust...(takie same zapewne co z moich jak tym czymś haftuję )
OdpowiedzUsuńCudne.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńjak dla mnie BOMBA! :)
OdpowiedzUsuńco ścieg to piękniejszy :-)
OdpowiedzUsuńCzekam na resztę!
Cudny jest ten haft...podziwiam...
OdpowiedzUsuńPrzepiękne... Needlepoint to dla mnie na razie czarna magia, ale jak patrzę na Twoje hafty, to zaczynam coraz intensywniej marzyć o zmierzeniu się z takim wyzwaniem... Póki co - trwam w niezmiennym oczarowaniu Twoją (wy-)twórczością :)))
OdpowiedzUsuńŚliczne kolory, cudnie to wygląda. Strach pomyśleć jak będzie wyglądała całość ;)
OdpowiedzUsuńjak ja kocham haftować metalizowaną DMC :P
OdpowiedzUsuńPodziwiam, takie równe, takie cudne1
OdpowiedzUsuńPiękna praca
OdpowiedzUsuńcuuudo!!!
OdpowiedzUsuńTy nawet nożyczki masz pod kolor haftu!... szczególnie jestem zainteresowana tymi doznaniami o których wspominasz, które towarzyszyły Ci podczas haftowania metalizowana mulina he he.
OdpowiedzUsuńCo ja moge wiecej napisać , haft przecudny i przepiekny.
Podoba mi sie bardzo ta tkanina o równym splocie ,ciekawe która z dostępnych odmian u nas tak wyglada, pozdrawiam serdecznie.
Ja po prostu nie mogę się nadziwić tym cudom!!! To jakaś "wyższa szkoła jazdy"!! Mistrzostwo świata itd... mogłabym patrzeć na Twoje prace godzinami!! A jak bardzo chciałabym nauczyć się tych wszystkich ściegów... oj oj!! :)))
OdpowiedzUsuńStrasznie podobają mi się te kolorki ;o)
OdpowiedzUsuńjej , jej, jej.... cudo:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za Wasze budujące opinie!:))))
OdpowiedzUsuńNashi, Anita: Mam nadzieję, że zagościcie u mnie na stałe!:)
carse: Dziękuję za wyróżnienie mojego blog!:) Wielki buziak!
sniutek: I ja chciałabym polatać, ale pewniej czuję się stąpając po ziemi;)
Beata: Haftuję zgodnie z instrukcją po kolei każdą stronę. Ja też się zdziwiłam, że ściegi nie są obok siebie, ale w sumie tak jest ciekawiej i sama nie wiem jaki będzie efekt końcowy:)
Kalliope, Agnes Kida: Do needlepointa wystarczą tylko chęci! Gorąco Was zachęcam do spróbowania, bo ta technika jest bardzo wciągająca i naprawdę prosta!:)
LUNA: Metalizowanej mulinie DMC mówię stanowcze: "Nie!";) Kreinikiem mogę wyhaftować i haftować:) Co do tkanin o takim splocie, jest spory wybór w zależności od pożądanej gęstości. Mnie Congress Cloth kojarzy się ze sztywniejszą kanwą:)
Jestem coraz bardziej ciekawa efektu końcowego.
OdpowiedzUsuń