piątek, 31 października 2014

Pierwsza randka z Vikingiem...:))))

Na moim nowym wrzecionie pojawiła się już pierwsza przędza - fioletowy kaszmir połączony z błękitno-fioletowym merynosem i kwiatkami, oczywiście:)))))



Zanim powstał dubel, uprzędłam kaszmir...:


...i merynoska:)


A kaszmirowe rolagi wyglądały tak:


W kolejnym poście pokażę Wam gotową przędzę:)

Buziaki!

Cyber Dżu

6 komentarzy:

  1. Dla mnie to jak magia... wygląda naprawdę pięknie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ostatnio nieco monotematycznie u Ciebie:P Ale widac ile radochy Ci to sprawia:) Czy mozesz mi wyjasnic, bo mnie to teraz gryzie, co robisz z taka przedza? Ona zostaje na tym wrzecionie, czy to sie sciaga? Jak to pozniej przechowujesz zanim uzyjesz? Moze glupie pytania, ale naprawde nie wiem:(

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję dziewczęta!:* Przędzenie jest doprawdy magiczne:))))

    Piegucha: Chyba nie jesteś na bieżąco:P Radochę mam po pachy z moim nowym hobby i tu się zgadzamy:P Po uprzędzeniu nici wrzeciono rozkłada się na części pierwsze, tj. najpierw wyjmuję patyczek, potem jedną część przęślika (to ten krzyżyk, na który nawija się nić podczas przędzenia), a następnie drugą. Przędzę nawija się na motowidło, zabezpiecza w kilku miejscach wiążąc ósemki, aby nić się nie poplątała (zobacz tutaj: http://www.youtube.com/watch?v=ksqwoOsXrPA), wrzuca do gorącej wody z płynem do prania wełny, później biczuje (zobacz tutaj: http://www.youtube.com/watch?v=Ss9fv1-k7_k&list=PLrxOdoABwV3H3C__-MxWf2GFp-b5dGbwR) i suszy pod obciążeniem lub bez. Gotowe przędze przechowuję tak - http://cyberjulka.blogspot.com/search?updated-max=2014-07-02T22:25:00%2B02:00&max-results=7&start=21&by-date=false. A gdy chcę już coś konkretnego szydełkować - zwijam nić w kłębuszek. I tyle:) Trochę roboty z tym jest, ale to pasjonujące zajęcie, z biczowaniem włącznie:)))) Pytaj ile chcesz:)

    OdpowiedzUsuń
  4. No nie jestem, bo mnie to az tak nie interesuje. Dziekuje za odpowiedz, juz mnie nie bedzie wiecej gryzlo. A w lecie nie zagladam na blogi:P

    OdpowiedzUsuń
  5. a ja bym chciała zobaczyć jakąś pracę wełną z tymi kwiatkami jak to wygląda i jak się sprawdza w użyciu:))))

    OdpowiedzUsuń