Moja Lili nabiera rumieńców:) Bardzo przyjemnie haftuje się tą bordowo-brązową, cieniowaną mulinką.
Le Val d'Abondance
Len Newcastle Zweigart 40 ct kolor nr 323 Summer kaki
Lili Soleil Len Newcastle Zweigart 40 ct kolor nr 323 Summer kaki
Ręcznie farbowana mulina Threadworx nr 10302 - Reflections i 10372 - Kaleb's Cherry Patch
Wasze komentarze są dla mnie źródłem hafciarskiej energii!:) Dziękuję i proszę o więcej!:)
Cyber Julka
Hafcik wygląda bajecznie!
OdpowiedzUsuńTa cieniowana mulina świetnie się prezentuje!
Ale czad!! Niesamowite są te nici, powstaje właśnie CUDO:))
OdpowiedzUsuńMistrzostwo! Perfekcja! Piękne!
OdpowiedzUsuńsuper!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny haft! :))
OdpowiedzUsuńArcydzieło, zresztą jak inne Twoje prace.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
mówisz - masz komentarz :) pięknie wychodzi, bardzo mi się podoba twoja interpretacja!
OdpowiedzUsuńEfekt cudowny! Te koraliki mam nadzieję tez się tam znajdą? :)
OdpowiedzUsuńhttp://anek73.blox.pl
Prześliczny obrazek!
OdpowiedzUsuńPatrząc na niego nabieram ochoty na świąteczne obrazki.
Bardzo,bardzo,bardzo.....piękne obraz.Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńmówisz i masz :)))
OdpowiedzUsuńsię zachwycam!!! i hafcikiem i lnem!!! już pomijam fakt, że odwiedzam Twojego bloga 20 razy dziennie :)))
romka
Naprawdę cudna ta cieniowana mulinka, ale wydaje mi się że troszkę przyćmiła ten delikatny domek ;o( ale co ja się tam znam ;oP poczekam na efekt końcowy - a znając Ciebie to będzie pewnie nieziemski ;o)
OdpowiedzUsuńCudny haft :-) Energię Ci posyłam... :-)haftuj Kochana! :-)pozdrówka!
OdpowiedzUsuńPrzepięknie, jak tak patrzę na Twoje hafty, też myślę sobie, aby spróbować wyszywać na lnie. Jeszcze się nie odważyłam:)Efekt jednak niesamowity.
OdpowiedzUsuńno i pięknie wychodzi, nie widziałam jeszcze takiego połączenia kolorów w tym Salu, będzie bardzo oryginalna praca pozdrawiam
OdpowiedzUsuńzapraszam do przeczytania wędrującej książki:)
OdpowiedzUsuńBobinka powaliła mnie na kolana wchodziłam chyba z 10 razy do Ciebie by na nią jeszcze popatrzeć, organizer na wymianke rewelacyjny super!!! A hafcik salowy hm super kolorki, pięknie to wyglada.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy z Adusie :)
pięknie :) i świetnie ta mulinka wygląda :*:)
OdpowiedzUsuńHafcik po prostu boski, ja powoli ucze się haftowania ale tak jak ty to ja nigdy niebede haftować :
OdpowiedzUsuńtyle nas haftuje ten sam wzór ale u każdego wygląda on inaczej. Nawet system prac każdy ma inny :) a Twój obrazek jest mocno oryginalny i do tego ślicznie się zapowiada :) właściwie to już jest śliczny :P
OdpowiedzUsuńNo, no !!! :):)
OdpowiedzUsuńWow... rewelacja. Piękny dobór mulinek:)
OdpowiedzUsuńWow!!!Jesteś mistrzynią!
OdpowiedzUsuńMistrzostwo!!
OdpowiedzUsuńŚwietna jest ta cieniowana nitka daje niesamowity efekt. Fajnie Ci idzie ten SAL :)
OdpowiedzUsuńSłów brak!!! Cudne!!!
OdpowiedzUsuńWow!This beautiful♥♥
OdpowiedzUsuńHugs from Hungary:
www.szepsegpillanatok.blogspot.con
Przepiękny ten hafcik!!Rewelacyjnie dobrane kolorki:)))
OdpowiedzUsuńJestem pod wrazeniem Twojego hafciku.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWiesz Julka ten haft na płótnie jest powalający! jak Ty odliczasz te krateczki ,podziwiam nie tylko prace ,ale tez umiejętnośc na takiej tkaninie.
OdpowiedzUsuńprzepiękna praca, muszę też wypróbować cieniowaną mulinę. podziwiam za trud włożony w haft na tak drobnym materiale
OdpowiedzUsuńhaftyeli.blogspot.com
Twój zaczyna na mnie działać jak narkotyk widzę
OdpowiedzUsuń1,5 godz temu wróciłam po załym dniu z pracy, zrobiłam na szybko kolację, nastawiłam obiad na jutro i gdzie jestem???... widać :))
wpadłam podziękować za odwiedziny i powiedzieć, że rameczka z home&you w realu jest jeszcze fajniejsza, szkoda tylko że z tego modelu jest tylko ten rozmiar
miłego wieczoru
pozdrawiam
romka
piękne,śliczne. kiedy ty na to wszystko czas znajdujesz ?
OdpowiedzUsuńBardzo piekna praca!!! Tez pytam, skad zabierasz czas?! :-)
OdpowiedzUsuńWyłania się kolejna pięknota! Nie ma to jak len :)
OdpowiedzUsuńMulinka variations superowa!
Pozdrawiam :)))
Długa się zastanawiałam nad doborem materiałów do tego haftu. Muszę przyznać, że podoba mi się to zestawienie kolorystyczne:) Bardzo się cieszę, że moja Lili przypadła Wam do gustu!:) Dziękuję za wspaniałe komentarze!
OdpowiedzUsuńNina, Erika: thank you!!! Hugs from Poland!
Anek73: jak zasłużą, to tak;)
Romka: to najzdrowsze uzależnienie jakie znam:) Dziękuję za informację co do ramki. Muszę ją mieć!:) A Pana Ludka nadal radzę pilnować!;)
Mysia: też tak myślałam. Początkowo nie byłam przekonana czy ta bordowo-brązowa mulina zbytnio nie przytłacza koronkowego domku. Ale po dodaniu pierwszych „esów-floresów” stwierdziłam, że powinno być dobrze. Sadzę, że powtórzenie białego koloru na innych elementach haftu zrównoważy go i będzie ładnie. Niebawem się przekonamy:)
Sabik: hafciarskie akumulatorki naładowane na poziomie 99%;)
Martinka123: gorąco Cię zachęcam! Jak już rozpoczniesz swoją przygodę z lnem to już nie będziesz chciała haftować na innej tkaninie!:)
Haftytiny: dziękuję za zaproszenie!
Edi: dziękujemy i pozdrawiamy Was z Alankiem:)
Karolina: bardzo lubię uczestniczyć w SALach właśnie ze względu na tę różnorodność:)
ZMIERZCH LUNY: dziękuję! Non stop liczę:) Chwila nieuwagi kończy się pruciem. Jak ja nie lubię prucia!;) Na szczęście zdarza mi się to rzadko.
Arabeska, Jolanta: czas na hobby mam jedynie wieczorami i nocami jak Alanek śpi. Dlatego ciągle jestem niewyspana:(
Jeszcze raz bardzo Wam dziękuję za tyle ciepłych słów! Hafciarska energia aż mnie rozpiera:) Buziaki!
Mam podejrzenia że masz w domu sztab skrzatów do pomocy co rusz pokazujesz nam jakieś cudo :) Podziwiam
OdpowiedzUsuńMADLINE: w domu mam tylko jednego skrzata-mlecznego terrorystę;) Dziękuję!
OdpowiedzUsuńThank you to visiting my blog! You're works is beautiful. I come from another time :))
OdpowiedzUsuńZsuzska: thank you! Hugs from Poland!
OdpowiedzUsuń