Odcinek drugi:
Len Newcastle Zweigart 40 ct kolor Flax
Jedwabna, ręcznie farbowana mulina Gloriana w kolorach: Elizabethan Green, Slate Green, Rosewood, Schoolhouse Red, Cocolat, Denim Blue, Sunflower, Birch Brown, Madeira Metallic 4 nr 4007, Mulina DMC Jewel Effects E3837
Paw "padł ofiarą" testowania metalizowanych mulin;) Jak na "ofiarę" wygląda całkiem nieźle;)
Przesyłam Wam hafciarskie pozdrowienia!
Cyber Dżu:)
Tajemniczy projekt... wspaniale się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńOj, widzę kolejne cudeńko w trakcie pracy :) Nici metalizowane to rzeczywiście koszmar ,ale poradziłaś sobie całkiem, całkiem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam też hafciarsko :)
wzorek śliczny- taki kolorowy, z drobnymi elementami do wyhaftowania... dla mnie bomba :)
OdpowiedzUsuńCoś ciekawego się kroi... ;)
OdpowiedzUsuńA moje jedyne doświadczenia z muliną metalizowaną przeżyłam ze złotą DMC. Traktuję ją jak skarb i tak się z nią obchodzę! :))
bardzo ładnie sie zapowiada
OdpowiedzUsuńświetny ten metalizowany paw:)))
OdpowiedzUsuńpaw wyszedl rewelacyjnie,zreszta caly hafcik jest cudny,ciekawa jestem co bedzie w dalszej kolejnosci...
OdpowiedzUsuńpaw całkiem dobrze się trzyma.
OdpowiedzUsuńI ja, i Pan Paw, dziękujemy za komentarze serdecznie Was pozdrawiając!:)
OdpowiedzUsuńŚliczny hafcik, ja osobiście nie cierpię haftować metalizowaną muliną. Staram się wybierać inne nici, np. takie cienkie na szpulkach, chyba czeskie...
OdpowiedzUsuńciekaw co to bedzie..
OdpowiedzUsuńDo twarzy im z metalizowaną mulinką :)
OdpowiedzUsuń